"Darmowa" edukacja
Od wielu lat trwają spory nad oceną jakości nauczania na polskich uczelniach. Pomimo, iż mało się o tym mówi to podobne spory występują w Stanach Zjednoczonych. Tam rozmowy potęgowane są faktem, iż edukacji wyższa jest płatna. Wiele osób zdobywając dyplom pozostaje jedynie z papierkiem i kredytem na opłatę studiów. Już teraz procent niespłacalności kredytów studenckich wynosi ponad 25% co bardzo jasno pokazuje, że byli studenci nie zarabiają wystarczająco dużo by spłacać kredyt.
Na rynku od pewnego czasu działa firma Lambda, której celem jest wyłapywanie zdolnych uczniów i sponsorowanie im 9 miesięcznego szkolenia z określonych dziedzin programowania. Jednym z modeli płatności jest ISA (ang. Income Share Agreement) czyli brak opłat przez cały proces nauki, ale ściąganie przez 2 lata po znalezieniu pracy 17% z pencji (maksymalnie 30 tysięcy dolarów).
CDN
Dodaj komentarz