Metoda testu zderzeniowego
Przysięgać na słowa nauczyciela
Horacy
Jedną z największych ciekawostek jakie przynosi nam szkolna edukacja to konieczność uczenia się od pierwszych dni, bez uzyskania porad i nauki jak to właściwie robić. Ciężko szukać w naszych wspomnieniach lekcji nie skupiających się na wiedzy, a na sposobach jak tę wiedzę posiąść.
Radosław Kotarski w swojej książce "Włam się do mózgu" już na pierwszych stronach stanowczo krytykuje powtarzany od lat sposób nauki polegający na wielokrotnym czytaniu tego samego tekstu. Jest to chyba jedna z najczęstszych rad jakie nauczyciele lub rodzice dają dzieciom. Badania pokazują, że mimo iż niejedna osoba na Świecie zdała w ten sposób swoje egzaminy to już nawet jeden dzień po, taka osoba nie pamięta prawie nic.
Autor przytoczonej książki zachęca do poznania nowoczesnych technik uczenia się, które przetestował na własnym przykładzie. Jedną z nich jest metoda testu zderzeniowego.
Na podstawie badań dowodzi się, że najtrwalszy ślad w mózgu tworzy się w chwili sprawdzania się czy coś już umiemy. Autor porównuje proces uczenia się do procesu projektowania samochodu. Inżynierowie pomimo niezliczonych obliczeń i badań nad samochodem, ostatecznie i tak stawiają go przez ścianą i dokonują testu zderzeniowego. W naszym przypadku takim testem byłby sprawdzian lub egzamin z danego przedmiotu.
Aby wykorzystać te metodę w praktyce, nie musimy czekać do dnia egzaminu. Cała idea polega na samodzielnym sprawdzaniu się w mini egzaminach. Zamiast bezsensownego, wielokrotnego czytania tekstu lub przepisywania go na kartkę, lepiej przeczytać tekst raz, a następnie spisać na kartce wszystko co się pamięta. takie działanie dużo lepiej utrwali nam materiał i będziemy pamiętać go znacznie dłużej.
Wartym zauważenia jest fakt, iż to co postrzegane jest przez uczniów najczęściej jako zło konieczne, jest jednym z najlepszych sposobów uczenia się. Dlatego właśnie podchodząc do naszych własnych sprawdzianów, należy przede wszystkim wyzbyć się starych przekonań i spróbować na nowo odkryć radość ze zdawania egzaminów.
Dodaj komentarz