Spółka bez prezesa cz. 2
Non est beatus, esse se qui non putat
Nie jest szczęśliwy, kto się za szczęśliwego nie uważa
Czym jednak jest DAO?
DAO (Decentralized Autonomous Organization - zdecentralizowana autonomiczna organizacja) jest organizacją opartą na technologii blockchain i kryptowalutach. Stworzona przez nich kryptowaluta jest jednocześnie swojego rodzaju udziałami w danej spółce. Aby uczestniczyć w jej życiu wystarczy jedynie ją kupić i już stajemy się pełnoprawnymi udziałowcami organizacji. Nie jest sprawdzany nasz wiek, pochodzenie ani nic innego. Każdy kto wyłoży pieniądze, jest traktowany na równi. Dzięki temu możemy uczestniczyć w zyskach jakie przynosi firma oraz głosować nad kierunkiem jej rozwoju - podobnie jak bycie akcjonariuszem w znanej od dawna spółce akcyjnej.
Dotychczas jednak w najbardziej znanych DAO istniała firma matka, która zarabiała na prowadzeniu organizacji i to ona wynagradzała kontrahentów z jakimi współpracowała. Tym samym jeśli kiedykolwiek taki produkt nie spodobałby się regulatorowi, istnieje miejsce do którego mogą przyjść i poprosić o wyłączenie organizacji. Nie byłoby to w pełni możliwe, lecz zdecydowanie duża część projektu zakończyłaby swój żywot, a reszta najprawdopodobniej umarłaby śmiercią naturalną.
Nowy projekt o nazwie DxDAO, stworzony przez firmę Gnosis, został uznany za pierwszą w historii, w pełni autonomiczną "firmę" internetową. Pomimo znanych twórców DAO, oni sami odcinają się od niego i uczestniczą w jego życiu tak samo jak każda inna osoba na Świecie. Nie pobierają żadnych prowizji, nie zostawili sobie od początku określonej ilości kryptowalut, ani nie mają żadnego większego głosu w stosunku do pozostałym udziałowców. Aby w pełni odciąć się od odpowiedzialności, nie wykupili nawet strony internetowej projektu tylko poddali to pod głosowanie udziałowców. Po zakończonym głosowaniu, wcześniej ustawiony skrypt automatycznie dokonał zakupu domeny opartej na technologii blockchain (jest to ważne, ponieważ do takiego zakupu nikt nie sprawdza naszej tożsamości).
Warto podkreślić, że samo stworzenie projektu przez znanych programistów nie jest niczym zakazanym. Jego używanie również nie. Jednak, jeśli projekt się rozwinie i będzie na sobie zarabiał to nierozliczanie jego dochodów już byłoby problematyczne. Dlatego firma Gnosis od samego początku zadbała o "umycie rąk" z wszelkich śladów.
Na czym w takim razie mogłaby zarabiać firma nie posiadająca żadnego szefa ani formalnych pracowników?
Z góry został opracowany system finansowania pracowników (najczęściej programistów) na wynajem. Otóż, aby stać się udziałowcem spółki, należy wykupić jej tokeny (kryptowalutę). Za każdym razem, gdy są one sprzedawane, 10% wartości zakupu trafia do puli na inwestycje. Zarząd decyduje następnie w jakim kierunku powinna rozwijać się firma i finansuje dane obszary. Lecz jakie produkty może tworzyć taka firma? Jednym z już działających jest w pełni automatyczna giełda kryptowalutowa. Zazwyczaj zyski z takiej giełdy (często nie małe) trafiają do kieszeni jej twórcy, lecz w tym przypadku zyski wracają do DAO, która nią zarządza. Następnie wypłacane są one w formie dywidend wszystkim akcjonariuszom. Dodatkowo wykupywane są tokeny spółki z rynku w celu zmniejszenia jej podaży (zwiększenia ceny), przeznacza się je na kolejne inwestycje i nowe projekty lub... robi się cokolwiek o czym zdecyduje większość zarządu DAO.
Jeszcze kilka lat temu nikt by nie pomyślał o w pełni autonomicznej organizacji, bez szefa lub innej osoby odpowiedzialnej. Dzisiaj jest to już możliwe. Pomimo, że opisany projekt jest w bardzo wczesnym etapie rozwoju i wcale nie jest powiedziane, że się powiedzie to warto przyjrzeć się głębiej jego idei, ponieważ za kilka lat może być o niej głośno.