Codzienne myśli

Kryzys gospodarczy na świecie

Sytuacja o której wciąż myślę to kreowanie pieniądza przez rządy jak i wpływanie na jego wartość. Podczas ostatnich tygodni Rezerwa Federalna Stanów Zjednoczonych wydrukowała setki miliardów dolarów, a zapowiedziała, że jeśli będzie trzeba to uruchomi nielimitowany dodruk pieniędzy by ratować największe korporacje.
Waluta narodowa USA - dolar - podczas dodruku tak ogromnej ilości pieniędzy powinien spadać na wartości w porównaniu z innymi walutami. W praktyce natomiast jest odwrotnie. Jego wartość umacnia się przez co za jednego dolara należy zapłacić już 4,3zł, a za jedno euro 4,6zł.
Na pierwszy rzut oka sugerowałoby to, iż w Polsce muszą być dodrukowywane jeszcze większe ilości pieniędzy lecz prawda kryje się raczej w prawdopodobnie zbliżającym się kryzysie finansowym. Ludzie z całego świata obawiając się recesji, starają się uciekać do najpewniejszych walut, a wśród nich od lat króluje dolar. Kolejne tygodnie pokażą czy zachowanie tłumów sprawdzi się i czy nadejdzie kryzys, czy jednak rząd Stanów Zjednoczonych nie dopuści do niego i wpompuje w rynek tyle pieniędzy ile tylko będzie potrzeba.
Wracając do dodruku pieniędzy w Polsce, zastanawiałem się dzisiaj skąd rząd Polski weźmie hucznie ogłaszane 212 miliardów złotych w ramach 'Tarczy kryzysowej' na pomoc przedsiębiorcom i ogólnej kondycji gospodarki. Na razie te myśl pozostawiam bez odpowiedzi ale mając w pamięci ostatni wywiad z dyrektorem FED w USA, gdy bez żadnych obaw powiedział wprost iż tworzone pieniądze biorą się z powietrza, mogę się domyślać iż w innych krajach jest bardzo podobnie.